Dom News > ESA wymaga poważnego rozważania poza przełącznikiem 2 wśród taryf Trumpa

ESA wymaga poważnego rozważania poza przełącznikiem 2 wśród taryf Trumpa

by Sophia Apr 22,2025

Dla tych, którzy entuzjastami Nintendo było trąby powietrzne 48 godzin. W środę ujawniono, że Nintendo Switch 2 będzie wyceniona na 450 USD w Stanach Zjednoczonych, co stanowi stromą liczbę oczekiwanych taryf, inflacji, konkurencji i rosnących kosztów komponentów, według analityków. Następnie, późną nocą, administracja Trumpa zaprezentowała rozległe 10% taryfy na prawie każdy kraj, ze znacznie wyższymi taryfami ukierunkowanymi na narody, takie jak Chiny, UE, Japonia, Wietnam, Kanada, Meksyk i inne. W odpowiedzi Chiny szybko ogłosiły 34% wzajemną taryfę na wszystkie towary amerykańskie dziś rano. Wśród tego wstrząsu gospodarczego Nintendo postanowił odłożyć zamówienie w przedsprzedaży dla Nintendo Switch 2 w USA, aby ocenić wpływ tych taryf na ich plany konsoli.

Ten bezprecedensowy scenariusz wpływa nie tylko na branżę gier, ale szerszy krajobraz gospodarczy, pozostawiając analityków, ekspertów i publiczne zmaganie się, aby zrozumieć pełne implikacje. Zaledwie 30 minut przed ogłoszeniem Nintendo w przedsprzedaży rozmawiałem z Aubrey Quinn, rzecznikiem Stowarzyszenia Oprogramowania Entertainment (ESA), w celu omówienia potencjalnego wpływu tych taryf na branżę gier.

Grać

ESA, podobnie jak wszyscy inni, wciąż łączy sposób, w jaki rozwój tych zmian. Quinn podzielił się, że chociaż spodziewali się pewnej formy taryf z powodu poprzednich działań prezydenta Trumpa i obietnic kampanii, dokładny charakter i zakres odwetu z krajów takich jak Chiny, wraz z potencjalnymi przyszłymi opłatami w USA, pozostają niepewne. Jednak ESA jest przekonana, że ​​te taryfy negatywnie wpłyną na branżę gier wideo:

„W tym momencie naprawdę jesteśmy po prostu obserwując i nie próbujemy nie mieć reakcji kolana, ponieważ nie sądzimy, że to, co prezydent Trump ogłosił w tym tygodniu, jest końcem historii, ale to, co ogłoszono w tym tygodniu, a taryfy, jak przedstawiono, Quinn będą miały prawdziwy i szkodliwy wpływ na branżę i setki milionów Amerykanów, którzy kochają gry. „Tak więc naszym celem jest współpraca z administracją, współpraca z innymi wybranymi urzędnikami w celu znalezienia rozwiązania, które nie szkodzi amerykańskim branżom, amerykańskim biznesie, ale także amerykańskim graczom i rodzinom”.

Quinn podkreślił, że wpływ wykracza poza koszty systemów gier. Wyjaśniła: „Trudno sobie wyobrazić świat, w którym takie taryfy nie wpływają na ceny”. Na szersze wydatki konsumenckie będą również miało wpływ na przychody firmy, zatrudnienie, inwestycje w badania i rozwój, a nawet projekt przyszłych konsol. „Cały ekosystem konsumentów jest połączony” - zauważyła.

W odpowiedzi na te wyzwania ESA podjęła kilka kroków, choć Quinn przyznaje, że rozpoczęcie było trudne. Po tym, jak administracja Trumpa dopiero niedawno w biurze i w dużej mierze nowy gabinet, ESA nie była w stanie wykorzystać poprzednich relacji. Jednak aktywnie pracują nad nawiązaniem nowych powiązań i upewnianie się, że ich obawy zostaną usłyszane:

„Ale tak, krótka odpowiedź brzmi: wiemy, z kim rozmowy muszą się odbywać, i pracujemy nad nawiązywaniem kontaktów i upewniając się, że rozumieją, że chętnie współpracujemy z nimi, aby znaleźć rozwiązania, które dotyczy to rozmów w sektorze publicznym, w sektorze prywatnym”, abyśmy mogli zrozumieć i upewnić się, że widzi wpływ i ryzyko wpływu na biznes, konsumentów i naprawdę wszystko, co dzieje się w amerykańskich borderach.

Quinn podkreślił, że ESA dołączyła już do koalicji stowarzyszeń handlowych, aby wyrazić swoje obawy przedstawiciela handlowego USA Jamiesonowi Greerowi przed ogłoszeniem taryfowym. Poszukują również spotkań z różnymi ustawodawcami i członkami administracji w celu omówienia tych problemów.

Zapytany, czy te wysiłki wywarły wpływ, Quinn odpowiedział potwierdzeniem: „Tak. Mogę powiedzieć, że rozmowy się dzieją ... Nie chcę mówić na każdym poziomie. Nie spotkałem Trumpa, prawda? Więc nie chcę powiedzieć każdego poziomu rządu, ale z pewnością spotkaliśmy się z członkami administracji. Spotkaliśmy się z pracownikami w Białym Domu, spotkaliśmy się z pracownikami w USTR [biuro w Stanach Zjednoczonych], tak, tak, tak, rozmawiamy, a my jesteśmy częścią częścią, a my, pracujemy również. Z innymi stowarzyszeniami, aby ... nie jest to problem z gier wideo.

Dla zaniepokojonych konsumentów Quinn zasugerował dotarcie do swoich przedstawicieli poprzez listy, połączenia, e -maile lub media społecznościowe, aby wyrazić swoje obawy. Uważa, że ​​im więcej urzędników państwowych rozpoznaje od swoich wyborców, tym bardziej prawdopodobne jest, że podejmą działania: „Myślę, że im więcej członków rządu, wybranych urzędników i ich pracownicy, którzy słyszą, że ich wyborcy są zaniepokojeni, tym bardziej prawdopodobne jest, że zostaną usłyszane i potencjalnie wywierać wpływ”.

Decyzja Nintendo o zatrzymaniu Nintendo Switch 2 w przedsprzedaży nastąpiła zaledwie kilka minut po naszej rozmowie. Podczas gdy ESA nie komentuje działań poszczególnych firm, Quinn dotknął szerszych implikacji taryf podczas naszej dyskusji. Zauważyła niefortunny czas ogłoszenia Nintendo Switch 2, który zbiega się z wiadomościami taryfowymi i podkreśliła, że ​​wpływ będzie odczuwany w całej branży, nie tylko z Nintendo:

„Wiesz co? To było interesujące z relacją z mediów na temat gier wideo i taryf, ponieważ tylko niefortunne przypadkowe czas, że Switch [2 Reveal] był w tym samym dniu, co ogłoszenie prezydenta Trumpa. Jest tak wiele urządzeń, na których gramy w gry wideo. Jest to inne konsole, ale jak mówiłem, słuchawki VR, nasze smartfony, ludzie, którzy uwielbiają gry na komputerze PC, jeśli myślimy tylko o tym, że nie traktujemy tego poważnie.

„A nawet firmy amerykańskie, otrzymują produkty, które muszą przejść do amerykańskich granic, aby tworzyć te konsole, tworzyć te gry. I więc będzie to miało realny wpływ bez względu na firmę. Jest to agnostyka firmy, jest to cała branża. Wpływ na całą branżę”.

Popularne gry